Monday, November 19, 2007

Wycieczka pod lodowiec Franza Josefa
To nasz nowy kolega ze wschodnich Niemiec, architekt, umie mowić po rosyjsku,
i zna sie na polsko-niemieckich kawałach
Piękna dzika plaża
Bartek gra w krykieta
A to autentyczny znak, jechalismy przez tereny gdzie można zobaczyć Kiwi(tylko w nocy)

A to kopalnia złota, gdzie 2 miesiące temu turystka z Hiszpanii znalazła 3 gramową grudkę złota.
Te stare domki zrekonstruowano do filmu( Nowa Zelandia ma bardzo rozwinięty przemysł filmowy) w domkach mieszkali Chińczycy.

New Zealand

Na Nowej Zelandii byliśmy tylko tydzień, bo pojechaliśmy tam do pracy(Konferencja dla matematyków, specjalistów od rachunku prawdopodobieństwa, zorganizowana przez agencje ubezpieczeniowe, gdzie prezentowaliśmy sztukę maoryską???:)). W ciągu 5 dni przejechaliśmy połowę południowej wyspy, Bartek pierwszy raz jechał po lewej stronie!
Okolice
Queenstown, jezioro Wakatipu

Woda ma naprawdę taki kolor jakby ktoś dodał białej farbki
Jezioro Pukaki


Zgodnie uznaliśmy, że ta realizacja była jedną z bardziej udanych (na zdjęciu główna scena z projekcją i slajdami po bokach)

Bartek w pracy
Dziadek w akcji, Aborygeni traktują swoja kulturę bardzo poważnie

Tryumf białej rasy III

Zrobilismy oprawę do konferencji z udziałem Aborygenów, fajne chłopaki!!!
Tak nawiasem mówiąc udawaliśmy Aborygenów i w ten sposób powstała
jedyna w swoim rodzaju polsko-aborygeńska grafika.
Dziadek na zdjęciu jest jak najbardziej autentyczny i rozpoczynał konferencję specjalnym
obrzędem "Smoking Ceremony" w tłumaczeniu okadzaniem
Dla wszystkich zainteresowanych pan na zdjęciu to David Hudson,
sławny artysta i muzyk aborygeński( bardzo wygadany)
Zaprosił nas do tropikalnego Cairns na północy Australi, gdzie wybieramy się w styczniu 2008
http://www.davidhudson.com.au/